Nie można się złościć na swoją miłość,
Na błahe problemy, codziennie sprawy,
Trochę zazdrości, gorąca piekelnego.
Nie można się złościć na swoją miłość,
Bo to ona sprawia, że odddycha się właściwie,
Unosi nas do góry niczym para skrzydeł białych.
Nie można złościć się na swoją miłość,
Bo kiedyś może jej zabrakąć.
Nie można się złościć na swoją miłość,
Na błahe problemy, codziennie sprawy,
Trochę zazdrości, gorąca piekelnego.
Nie można się złościć na swoją miłość,
Bo to ona sprawia, że odddycha się właściwie,
Unosi nas do góry niczym para skrzydeł białych.
Nie można złościć się na swoją miłość,
Bo kiedyś może jej zabrakąć.
Na błahe problemy, codziennie sprawy,
Trochę zazdrości, gorąca piekelnego.
Nie można się złościć na swoją miłość,
Bo to ona sprawia, że odddycha się właściwie,
Unosi nas do góry niczym para skrzydeł białych.
Nie można złościć się na swoją miłość,
Bo kiedyś może jej zabrakąć.
Nie można się złościć na swoją miłość,
Na błahe problemy, codziennie sprawy,
Trochę zazdrości, gorąca piekelnego.
Nie można się złościć na swoją miłość,
Bo to ona sprawia, że odddycha się właściwie,
Unosi nas do góry niczym para skrzydeł białych.
Nie można złościć się na swoją miłość,
Bo kiedyś może jej zabrakąć.
