czwartek, sierpnia 30, 2018

Recenzja filmu ,,Patryk'' (2018)


Patryk – dziewięcioletni mops, który rozśmiesza do łez

Tak można by było przedstawić tytułową postać w filmie, który w polskich kinach wyświetlany jest od dziesiątego sierpnia. 

Jak wiadomo nie od dziś, jeśli na ekranie pokazuje się słodki, milutki zwierzaczek to widzowie szaleją i inne kwestie mają już dużo mniejsze znaczenie. Tak było też w tym przypadku, ale zacznijmy od początku.

Główna bohaterka Sara to młoda kobieta, która na swoim koncie ma kolejny nieudany związek. W dodatku jej dziewiędziesięcioparo letnia babcia wkrótce umiera. Można by powiedzieć, że życie Sary wali się, jednak przybywa jej kolejny kłopot – dziewczyna dostaje w spadku niesfornego mopsa o imieniu Patryk. Jest załamana, nie cierpi psów, w mieszaniu które wynajmuje zwierzęta nie są dozwolone, a także zaczyna nową pracę w szkole. Okazuje się też, że Patryk źle znosi samotność i przyprawia bohaterce wiele kłopotów.

Jak w każdej komedii pojawia się też wątek miłosny, który jak dla mnie psuje cały film, który skupia się w tym momencie na miłosnych rozterkach i problemach Sary niż na mopsie. Dołączają do tego także przykre indydenty ze szkoły. 
Koniec oczywiście jest niespodziewany i pełen różnych emocji, które towarzyszą i psu, i dziewczynie.

Film można uznać za dość zabawny, zwłaszcza jedna z kwestii pewnej postaci ,,nowy mops, zawsze klops’’ czy kilka żarcików Sary. Jednak nie jest to film taki typowo familijny, a bardziej komedia romantyczna. Dodatkowo twórcy filmu przedstawiają Sarę (Beattie Edmonson) jako bardzo nieatrakcyjną, w całym filmie jest tylko jedna scena, kiedy Sara nie wygląda jak pokraczna kwoka i nie jest aż tak niezdarna i nieporadna. Ta nieporadność miała rzecz jasna być śmieszna, lecz bardziej martwi niż bawi.


Podsumowując, mimo miłosnych wątków, całkiem podobał mi się film i poleciłabym go znajomym, którzy chcą poprawić sobie humor, ale nie sądzę, że był to najlepszy film o piesku, który oglądałam.
A oto jak wygląda nasz przeuroczy Patryk:

 Irala Ira

środa, sierpnia 29, 2018

Placuszki bananowe - szybkie, pyszne i zdrowe


Placuszki bananowe – szybkie, pyszne i zdrowe

Na codzień rzadko gotuje, zajmuje się tym głównie mój tata, rzadziej mama, a ja bywam w kuchni tylko w wolne dni. Dzisiaj nadarzył się taki jeden, więc postanowiłam go wykorzystać. Placuszki bananowe to idealny pomysł na śniadanie, lunch czy kolację. Dobre są na ciepło, ale również na zimno. Są bardzo łatwe i szybkie do zrobienia, piętnąście minut i gotowe. 

Potrzebne Ci będą do tego następujące składniki:


  1. 1 banan (średniej wielkości),
  2. 2 jajka,
  3. 250 gram mąki,
  4. ½ szklanki mleka,
  5. 2 łyżki cukru/miodu/cukru waniliowego,
  6. 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
  7. 1,5 łyżeczki cynamonu,
  8. 1 łyżka oleju dla łatwiejszego smażenia

Krok po kroku:


  •        Rozgnieć widelcem banana, w zależności od upodobań.
  •        Do bananów dodaj mleko, jajka, cukier/miód/cukier waniliowy oraz reszte składników.
  •        Całość zmiksów do uzyskania gładkiej masy, lub wymieszaj miską by zachować malutkie kawałki owocu. 
  •        Łyżką nakładaj dość cienką warstwę ciasta na rozgrzaną patelnie, smaż ok. 2 minuty po obu stronach.
  •        Dla smaku i dekoracji można polać całość syropem klonowym, posypać cukrem pudrem czy podać razem z sałatką owocową.

Życzę smacznego 😊

wtorek, sierpnia 28, 2018

Jak przygotować się do egzaminu gimnazjalnego by go zdać?


Jak przygtować się do egzaminu gimnazjalnego tak by go zdać?

Otóż, nie musisz nic robić, bo nie da się nie zdać egzaminu gimnazjalnego. Ale zapewne nie o to chodzi ci czytając ten tekst.
Ja swój egzamin gimnazjalny miałam w zeszłym roku szkolnym (2017/2018) i napisałam go dobrze. Oczywiście, nie ze wwszystkiego było sto procent, ale dostałam się do tej szkoły, co chciałam i uważam, że tragedii nie było.
Dam Wam teraz kilka wskazówek jak się do tego zabrać:
  •      NIE WYRZUCAJ ZESZYTÓW Z 1 I 2 KLASY
Zeszyty z tych 2 lat naprawdę pomogą Ci w przygotowaniach, nieważne czy sam będziesz uczyć się czy nauczyciel będzie dawał Ci jakieś zadania, zawsze łatwiej przeszukać zeszyt niż wpisywać w wyszukiwarkę całe zadanie i szukać go na różnych stronach.
  •      RÓB TESTY        
Robienie testów pomoże Ci w oswojeniu się z typem zadań, zobaczysz jak one wyglądają i przekonasz się, że nie są one aż tak strasznie jak się wydają.
  •       NIE BÓJ SIĘ PYTAĆ
Ja w ciągu całego przygotowania chodziłam na dodatkowe zajęcia z biologii, matematyki i robiłam wiele zadań z chemii, fizyki itd. Jednak niezawsze były one jasne, łatwe i szybkie. Oczywiście internet pomaga i uczy, ale jak dla mnie nic nie zastąpi prawdziwego kontaktu z nauczycielem, możesz mu zadać każde pytanie, wytłumaczy na różne sposoby i na pewno ogarniesz to, czego nie rozumiesz.
  •       NIE UCZ SIĘ NA PAMIĘĆ
Na pamięć możesz nauczyć się jedynie wierszy i wzorów matematycznych (czy fizycznych), resztę musisz raczej zrozumieć. Nie nauczysz się na pamięć gramatyki, biologii czy geografii. Jasne, możesz próbować, ale po miesiącu nie będziesz pamiętał o czym się uczyłeś.
  •      NOTATKI, NOTATKI I NOTATKI
Pisz je w zeszycie, na testach (tych które dostajesz do domu) i wydrukowanych notatkach. Podkreślaj, kolorów czy rysuj. Pamiętaj tylko by później z nich korzystać, nie marnuj papieru na zwykłe i nieprzydatne bazgroły.
  •     NIE DENERWUJ SIĘ
Tu nie ma czasu i miejsca na panikę i nerwy, głęboki oddech, dobre picie czy przekąska i lecisz dalej!
  •    UCZ SIĘ SYSTEMATYCZNIE
Najważniejszy punkt to systematyka, nie da się cofnąć w przeszłość, więc nie powiem, że masz się uczyć systematycznie od początku, bo nawet kujon nie będzie pamiętał wszystkiego z pierwszej klasy, ale kiedy nadchodzi już ten ostatni rok w gimnazjum jednak warto systematycznie i logicznie powtarzać sobie materiał. 
  •        ALE NIE WSZYSTKO NARAZ
Rozplanuj to logicznie, sensownie, zacznij od najłatwiejszych zagadnień, jeśli omawiasz dany dział z historii to dopasuj go  do epoki literackiej, a jeśli omawiasz rośliny to od razu przypomnij sobie jakie możesz spotkać w danej krainie geograficznej.
Myślę, że to już wszystkie wskazówki, które mogą ci się przydać w tym roku szkolnym. Pozdrawiam oczywiście ostatni rocznik gimnazjum, a dla ósmych klas mam jedną wiadomość, Wam też mogą pomóc egzaminy gimnazjalne, róbcie je i korzystajcie ze wszelkich pomocy, a na pewno zdacie ‘małą maturę’ na 100%.

Irala Ira

Zapach wiosny

Jak pachnie wiosna? Dla mnie to nie jest jeden konkretny zapach, który pojawia się każdego roku. Czasem jest to zapach   gorzkiej kaw...